Z uwagą śledziłem wczorajsze wystąpienia sejmowe związane z votum nieufności dla tzw. ministra obrony.

Było to o tyle trudne, gdyż tzw. media publiczne nie transmitowały tej, jednej z najważniejszych debat i pozostała mi jedynie trnsmisja internetowa ...

W skrócie ...

Mubarak nie chciał odejść. Kolejne Mubaraki go broniły.

Jałowe, flakowato-oleiste, ubrane w ładne lecz fałszywe sformułowania, słowa Bogdana Mubaraka rozpadały się w pył pod uderzeniami konkretów Dorna i Macierewicza.

Odporni na fakty, liczby, dowody i argumenty. Likwidatorzy polskich sił zbrojnych ...

Mimo upływu słów i czasu Mubaraki pozostały nieugięte (oby żyły wiecznie ... we Wronkach).

Dumne, pewne swego, przekonane o nieomylności i namaszczone własną pychą.

Kiedy zakończyłem inwestygację sejmu, kołatało się we mnie przekonanie ...

W ich towarzystwie spędzę kolejne 30 lat ...